Muzicka *,*

niedziela, 18 maja 2014

Miłość od pierwszego wejrzenia 1☆

Szczerze mówiąc,ten telefon Harry'ego mnie trochę zszokowal,bo odzywa się po jakiś 10 latach.
Przez  ten czas myślałam,że nigdy go nie spotkam . Dobra,koniec zasmucania.
Wstalam z łóżka i włożyłam telefon do kieszeni.
Wyszłam z pokoju i idąc po schodach,dostałam sms-a. Od Wanessy,mojej przyjaciółki. 
Napisała: "Hej,mam takie pytanie : Zadzwoń,bo to ważne." 
Trochę się przeraziłam. Ale po chwili wystukalam jej nr i zadzwoniłam do niej.
Ja-co się stało ??.
Wan-bo mój ojciec prawdopodobnie w piątek wyjeżdża do Niemiec.
Ja-ahaa,a dlaczego?
Wan-no i dom zostanie pusty,więc..chciałabyś u mnie nocowac?
Usmiechnelam się sama do siebie .
Ja-no,jeśli mi rodzice pozwolą . 
Wan westchnela.
Wan-oki,rozumiem. Napisz mi potem. Paa!
Ja-paa!
Cdn...
/Directionerrka;3

piątek, 25 kwietnia 2014

Miłość od pierwszego wejrzenia *1*




27 czerwca,godz 08:55.
Nareszcie ! W końcu odpoczynek,wakacje..w końcu będę mogła chodzić codziennie na basen,wygrzewać się na słońcu,chodzić ze znajomymi na spacery..!! No i co najważniejsze,wreszcie mam spokój od szkoły,od tego więzienia..Dla mnie tydzień to za dużo,a co dopiero rok.
Ehh..ważne,że z tym koniec.
No nic..przedstawię się Wam. Jestem Julia,mam 16 lat.
Wyznam Wam coś dziwnego..tylko,nie śmiejcie sie!
A więc..moim kuzynem jest Harry Styles,wiecie,ten z One Direction.
Ale to,co teraz powiem,będzie dla was SEERIOO NIENORMALNE !
A więc..co z tego,że jest moim kuzynem..? Szczerze mówiąc,kocham tak baaardzoo,ale nie umiem mu tego wyznać.. Podoba mi się w sumie od wooohoo..jakiegoś czasu (3 lat).
I szczerze mówiąc,spodobał mi się od razu,gdy go spotkałam i tym bardziej,że jest sławny .
On by się ze mnie śmiał,jest ode mnie dużo razy starszy..ma 20 lat a ja 16..
Taki związek wydaje się nierealny..taka prawda..
Prawda czasem rani.
Nagle zadzwonił do mnie numer prywatny..Odebrałam.
-Hallo..?-powiedziałam do słuchawki.
-Eemm..Julia?-odpowiedział głos w słuchawce.
-Tak..a tak w ogóle,skąd znasz moje imię?-spytałam zaskoczona.
Nawet mój chomik się przestraszył..dziwne?
-No bo to ja..Twój kuzyn..-odpowiedział głos ze słuchawki.
<Harry..? o f*ck..>-pomyślałam w myślach.
-To ja,Harry..muszę ci coś powiedzieć.-odpowiedział.
-Ehh..pewnie nie przyjedziecie w tę sobotę,..zgadłam?-posmutniałam
-Hahaha,nie? Chciałem powiedzieć,że przyjedziemy trochę później,bo lot nam się opóźnił o 25 min.-powiedział Harry.
Uśmiechnęłam się do siebie.
-Aha..nie no,fajnie. Powiem mamie-zaśmiałam się.
-Jak tam chcesz.-odparł.
Przygryzłam wargę.
-Dobra,ja kończę,do zobaczenia!-odpowiedział i się rozłączył.
CDN..:) /Directionerrka;3

niedziela, 30 marca 2014

Trudne życie cz.3 (ostatnia)


Minęły 2 miesiące..
Była więc pora,by wypuścili mnie ze szpitala.
Gdy powiadomiłam o tym Jade, od razu powiedziała to mojej mamie. Po niecałych 20 minutach zobaczyłam moją uśmiechniętą mamę. Mnie aż łzy szczęścia same spływały po policzkach.
Wstałam z łóżka i z uśmiechem na twarzy wybiegłam z pokoju szpitalnego.
-Skarbie! Nareszcie Cię widzę!-Krzyczała mama,ze łzami w oczach.
-Tak! Ja też w to nie wierzę!-uśmiechnęłam się.
-Cześć,Victoria. -uśmiechnęła się Jade,podchodząc do mnie.
-Hej,kochana! Wiesz co? Nic złego ze mną nie było. Miałam coś tam uszkodzone,ale już tego nie ma.-uśmiechnęlam się
-Jeejuu,przestraszyłam się że to coś poważnego.
-A widzisz ?? Ja tak myślałam..ale po pewnym czasie się uspokoiłam.-odparłam.
-Dobraa..a spakowana jesteś?-spytała się.
-Taak,już dawno..odparłam,trzymając rękach walizkę..
-Więc jedziemy.
15 min opuściliśmy szpital..
Kiedy wróciłam do domu,czekała mnie bardzo ciekawa niespodzianka..
W MOIM DOMU BYŁO ONE DIRECTION!
Łzy szczęścia zaczęły spływać po policzkach strumieniami.
Po prostu w to nie wierzyłam..
-Nie wiem,jak ty to zrobiłaś..ale dziękuje ci!-przytuliłam Jade.
-KOCHAM CIĘ!!!-krzyknęła Jade i mnie przytuliła.
KONIEC...
____________________________________
To była ostatnia część ;* ;c Mam nadzieję,że się podobała ♥ Czekajcie na następne opowiadania *_* 
Pozdrawiam,Directionerrka;3 ♥

niedziela, 16 lutego 2014

Trudne życie cz 2 ♥


Środa,dzień koncertu.

To dzisiaj! Nie wierzę w to,naprawdę..

Wstałam o 7:30,przebrałam się,zjadłam śniadanie,umyłam zęby, i o równej 08:00 wyszłam z domu.

Kiedy przechodziłam przez ulicę, dostałam sms-a;

To była Jade..odebrałam,kiedy chciałam odpisać, nagle zauważyłam,że jedzie samochód..

Ledwo przeszłam przez ulicę,a ten rozpędzony samochód do mnie dobił.

2 godziny później...

Kiedy się obudziłam,na początku nie wiedziałam, gdzie jestem.

Rozglądałam się przez chwilę i wszystko było jasne..

Bylam w szpitalu..

Nagle przez drzwi pokou zobaczyłam moją mamę, całą we łzach..

Cała się trzęsla, a obok niej siedziała Jade..była zakłopotana..

W pewnym momencie do pokoju weszła Jade..

Usiadła na krześle obok łóżka i zaczęła mnie przepraszać.

-Victoria,przepraszam. Jeśli to przeze mnie, to sama położę się na środku drogi i tylko będę czekać na śmierć..

Wybacz,proszę!

-Jade, to nie Twoja wina,tylko moja..To przez to, że zamiast  skupić się na drodze,skupiłam się na telefonie..

-Ale to przeze mnie,bo ci napisałam akurat w tym momencie.

-Nie! Słuchaj, przez coś podobnego straciłam ojca. A mama to ciężko przechodzi..

Teraz mi wstyd za samą sibie, bo to przez to może mnie stracić..

-Ja powinnam zostać przejechana przez ten samochód!

-Ani Ty,ani ja,rozumiesz ?

-Tak,rozumiem..ale dziś miał być piękny dzień! A przez ten wypadek,ten dzień nie będzie pięknym dniem..

-Tak..moja wina..już tego nie powtórzę..a ten kierowca powinien zgnić w więzieniu,jechał za szybko!

-Dobra,ale gdyby i tak to była moja wina,wybaczysz mi ?

-No weź,czemu nie ? Jesteśmy przyjaciółkami od pierwszego spotkania w piaskownicy! <Uśmiechnęłam się>

-Dobra,nie przeszkadzam..odpoczywaj,wiesz,że Cię kocham,i nigdy nie opuszczę.

-Tak,wiem. Odwiedzaj mnie,proszę..

-Będę..-odparła Jade i zamknęła drzwi.

CIĄG DALSZY NASTĄPI...

___________________________________
No hej ;3 Fajne opowiadanie ? Teraz takie całkiem nie o 1D mi się napisało ;/ 
Ale to się zmieni ;* Papapa ♥
/Directionerrka ;3 

środa, 22 stycznia 2014

Trudne Życie-cz 1 ♥ (prolog)

Zacznijmy od tego,że jestem z rozbitej rodziny.
Tak, rozbitej..a czemu?
Bo tak ; Moja mama z ojcem kłócili się zbyt często,aż do znudzenia. Ojciec był alkoholikiem,czego nie umiałam znieść.
I pewnego dnia,kiedy niby wszystko było ok, jechaliśmy do wesołego miasteczka.
Wjechaliśmy w las, a potem nie umieliśmy z niego wyjechać.
Matka zaczęła robić ojcu awanturę,że nie mial GPS-A i przez jego bezmyślność się zgubiliśmy.
Ojciec w końcu wyszedł z auta,mama wraz z nim..
A ja musiałam na to patrzeć...niby zwykła kłótnia, a tu zaczęli używać przemocy,wyzywania się..
Łzy same zaczęły mi spływać po policzkach.
Kłótnia trwała pół godziny.. poirytowana ja  wyszłam z auta żeby ich uspokoić,wmawiałam im jak szesnastolatkom,że to i tak nic nie da,w końcu zrozumieli i przestali.
Pięć lat później doszło do wypadku..zmarł mój ojciec ; Stało się to znowu dlatego.,że był strasznie pijany. Ale 
tak bardzo,że nie umial sam wstać.
Dobra,koniec..Teraz będzie weselsza atmosfera.
A więc..wiem,że trochę was na początku zasmuciłam,ale to jest życie,tego nie ogarniesz.
Nie mam wehikułu czasu i tego nie zmienię,niestety.
Teraz coś,co ucieszy Was wszystkich.
Zapomniałam się przedstawić .
Jestem Wictoria 
Withmore,mam 15 lat i kochaaaaaaaaam nad życie ONE DIRECTION ♥
Tak,Directioner jestem 4 lata,właściwie od samego początku.
Mój ulubiony chłopak to Niall. I podobają mi się jego oczy.
Jestem jedynaczką,ale mam przyjaciółkę.
Ma na imię Jade,ale jest starsza o rok.
Jutro jest koncert 1D i jadę na niego z Jade. 2 dni po koncercie jest M&G (Meet and Greet).
Ja na pewno będę z Niallem.
Na razie tyle,trochę o mnie wiecie,heheh..a tu macie mnie i Jade,papa ♥
Ja ;*
No i oczywiście,mój Misiuu-Jade ;** ♥
Podrowionka,Directionerrka ;3 ♥

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Irlandzki chłopak cz.2 ♥

Po tej jakże dłuugiej przepychance odnalazłam Mandy.

Stała sobie w długiej kolejce po autograf do Liama .
-Mandy!Mandy! -wołałam ją.
- Julia?! Pomachaj mi!-krzyknęła
Na zawołanie pomachałam jej.
-Julia,nie uwierzysz mi,mam jego autograf!-nie dowierzała Mandy.
-o Boże,a ja autograf Nialla .
-Nie,nie. Chodźmy stąd!-krzyknęła Mandy ze łzami w oczach.
Przygryzłam wargę.
-Dobrze,chodź...-odparłam i wyszłyśmy.
45 min później...
W AUTOBUSIE
-Co ci odbiło?-spytałam zaskoczona.
-Ja pierwszy raz byłam na ich koncercie,i..odbiło mi,nie wiedziałam co robić.-odparła
ze łzami w oczach Mandy.


-Przepraszam.-odparła Mandy.
Popatrzałam na nią.
-Wiesz,że cię kocham jak siostrę?-spytałam.
-Tak,wiem..-odparła.
Uśmiechnęłam się.
-A wiesz,że ci zawsze pomogę.?-spytałam z uśmiechem.
-Tak,wiem-odparła,płacząc.

-No,więc nie płaczemy,będzie dobrze.-otarłam jej łzy.
Mandy się uśmiechnęła.
-Dziękuję ci,już lepiej.-odparla z uśmiechem.
-Heheh,Julia na psychologa-zaśmiałam się do siebie.
-Taaa..-zaśmiała się Mandy.
-Kocham Cię-przytuliłyśmy się.
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
/Directionerrka;3

piątek, 27 grudnia 2013

Irlandzki Chłopak cz.1 ♥

Cześć,jestem Julia,mam 17 lat.

Jak widać,imagin ten jest o Niallu z 1D.
Za niedługo ich koncert w Mullingar, czyli rodzinnym mieście Nialla.
Przedstawię się Wam dokładniej ;
Tak wyglądam. Mieszkam w Mullingar. Zazdrościcie,co?
A Niall,to mój ulubieniec.
Hahah..Nie mogę uwierzyć,że go poznam.
Tak,noszę okulary,niestety..Chociaż zerówki.
To zawsze coś.
Jejciu,ze mnie gaduła jest straszna. Przedstawię Wam tylko moją przyjaciółkę-Mandy.
O to onaaa *,* Moja dupa ♥ ;
Też Directioner. Jej ulubieniec to Liam.
Dobra,cofnijmy się w czasie,aż do momentu koncertu w Mullingar c;
KONCERT...
Tłumy krzyczących fanów...
Mocno grająca muzyka..
Transparenty..
NO i najważniejsze..
Oni. One Direction!
Na koncercie było bombowo!
Śpiewałyśmy z Niallem,krzyczałyśmy.
Dzień,którego nie zapomnę...
MAM NADZIEJĘ,ŻE ON TEŻ.
Kiedy koncert się skończył,5 naszych przystojniaków zeszła ze sceny.
Był dla nas teraz moment,w którym zaistniejemy.
W którym w końcu Nialler James Horan dowie się,że ma nawet fanów w swoim rodzinnym Mullingar.
W pewnej chwili zauważyłyśmy,jak chłopcy idą do swoich fanów.
Nastał najpiękniejszy moment w życiu.
-Niall! Niall!-krzyczałam tak głośno,jak się tylko dało.
W końcu Irlandczyk odwrócił się i popatrzał w moją stronę.
Nie wierzyłam w to,naprawdę.
I w pewnym momencie blondyn podszedł do mnie,uśmiechając się.
-Tak?-spytał,pokazując swoje białe zęby.
Pokazałam mu mój pamiętnik.
-Aha..Jasne,że dam ci autograf-odparł z uśmiechem i wziął mój pamiętnik i się podpisał.

-Ojej,dziękuję Niall!-odparłam i przytuliłam go mocno.
Odwzajemnił mój uścisk.
-Kocham Cię..-szepnęłam mu do ucha.
I po chwili przestałam go tulić i z uśmiechem na twarzy pobiegłam szukać Mandy.
Pewnie płatała się gdzieś koło Liama- to cała ona.
CIĄG DALSZY NASTĄPI....
_____________________________________________________
Hejka ;* Mam nadzieję,że się podobało.
Chyba się nie gniewacie,że akurat w tym momencie zatrzymałam ;* ?
No nic. Zapomniałam Wam powiedzieć.
Na blogu będę się podpisywać Directionerrka ;3 
To papatky ♥ /Directionerrka ;3