Po tej jakże dłuugiej przepychance odnalazłam Mandy.
Stała sobie w długiej kolejce po autograf do Liama .
-Mandy!Mandy! -wołałam ją.
- Julia?! Pomachaj mi!-krzyknęła
Na zawołanie pomachałam jej.
-Julia,nie uwierzysz mi,mam jego autograf!-nie dowierzała Mandy.
-o Boże,a ja autograf Nialla .
-Nie,nie. Chodźmy stąd!-krzyknęła Mandy ze łzami w oczach.
Przygryzłam wargę.
-Dobrze,chodź...-odparłam i wyszłyśmy.
45 min później...
W AUTOBUSIE
-Co ci odbiło?-spytałam zaskoczona.
-Ja pierwszy raz byłam na ich koncercie,i..odbiło mi,nie wiedziałam co robić.-odparła
ze łzami w oczach Mandy.
-Przepraszam.-odparła Mandy.
Popatrzałam na nią.
-Wiesz,że cię kocham jak siostrę?-spytałam.
-Tak,wiem..-odparła.
Uśmiechnęłam się.
-A wiesz,że ci zawsze pomogę.?-spytałam z uśmiechem.
-Tak,wiem-odparła,płacząc.
-No,więc nie płaczemy,będzie dobrze.-otarłam jej łzy.
Mandy się uśmiechnęła.
-Dziękuję ci,już lepiej.-odparla z uśmiechem.
-Heheh,Julia na psychologa-zaśmiałam się do siebie.
-Taaa..-zaśmiała się Mandy.
-Kocham Cię-przytuliłyśmy się.
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
/Directionerrka;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz