Szczerze mówiąc,ten telefon Harry'ego mnie trochę zszokowal,bo odzywa się po jakiś 10 latach.
Przez ten czas myślałam,że nigdy go nie spotkam . Dobra,koniec zasmucania.
Wstalam z łóżka i włożyłam telefon do kieszeni.
Wyszłam z pokoju i idąc po schodach,dostałam sms-a. Od Wanessy,mojej przyjaciółki.
Napisała: "Hej,mam takie pytanie : Zadzwoń,bo to ważne."
Trochę się przeraziłam. Ale po chwili wystukalam jej nr i zadzwoniłam do niej.
Ja-co się stało ??.
Wan-bo mój ojciec prawdopodobnie w piątek wyjeżdża do Niemiec.
Ja-ahaa,a dlaczego?
Wan-no i dom zostanie pusty,więc..chciałabyś u mnie nocowac?
Usmiechnelam się sama do siebie .
Ja-no,jeśli mi rodzice pozwolą .
Wan westchnela.
Wan-oki,rozumiem. Napisz mi potem. Paa!
Ja-paa!
Cdn...
/Directionerrka;3